Zacznijmy od podstaw, gorące i zbyt wilgotne powietrze ma negatywny wpływ na samopoczucie człowieka. Optymalnym zakresem podczas lata będą temperatury 22-25°C, a wilgotność powietrza na poziomie 40-60%. Oczywiście ten zakres nie będzie obowiązywał wszystkich ponieważ każdy z Nas ma inną gospodarkę. Żyjemy na różnych kontynentach, w różnych środowiskach klimatycznych, ponadto jest szereg istotnych czynników które będą wpływać na komfort temperaturowy ( wiek, choroba, płeć, otyłość i wiele innych ). Regulacja temperatury jednak musi zostać przeprowadzona rozsądnie. Informacje z literatury podpowiadają Nam że pomiędzy miejscem klimatyzowanym a nieklimatyzowanym nie może być większej różnicy temperatur niż 7°C. Natomiast nie spotkaliśmy się w literaturze z informacją i rozłożeniem tej informacji na czynniki pierwsze.
Prawdą jest że nagła zmiana temperatur przekraczających 7stC jest w pewnym sensie szokiem dla ciała ludzkiego lecz dodalibyśmy jeszcze informację byśmy mieli obraz że nie każde wyjście z klimatyzowanego pomieszczenia gdzie przebywaliśmy 8 godzin np. w pracy, wychodząc na upał skończy się katastrofą. Prawidłowym zachowaniem w takiej sytuacji jest oczywiście systematyczne zwiększanie temperatury lub wyłączenie klimatyzacji przed wyjściem z pracy. Natomiast wysokim progiem z którym organizm może sobie nie poradzić będzie wtedy kiedy będziemy naprzemiennie przemieszczać się między pomieszczeniami o zróżnicowanej temperaturze np. z biura o temp 18stC do biura o temp 28stC. Następną ważną kwestią jest aby w pomieszczeniu klimatyzowanym nie był odczuwalny ruch powietrza. Złe rozmieszczenie stanowisk bądź zły montaż względem zastałych warunków może spowodować odczucie przeciągu. I tak jeśli prędkość przepływu powietrza podczas transportu osiągnie wartość wyższą niż 0,2 m/s, to zwiększa się ryzyko rozwoju infekcji.